Tęsknię za podróżami
Nasza praca wyrasta z wielkiej pasji do podróżowania i poznawania tego, co nowe. To sprawia, że stajemy się kolekcjonerami miejsc, które odwiedziliśmy i niejako katalogujemy emocje towarzyszące podróżowaniu – pisze Damian z BCT incentive, którego część z Was już pewnie dobrze zna. Posłuchajcie👇
Kto by pomyślał? Nikt się nie spodziewał… Znamy to.
Co dzień czytamy dziesiątki tekstów o tym jak pandemia wpłynęła na nasze życie, jak je zmieniła. Musimy, chcąc czy nie, stawiać czoła nowym wyzwaniom, ale nie raz tęsknimy za tym jak było. Za swobodą, spotkaniami z przyjaciółmi, kolacją w restauracji i za tym by snuć plany… Jakbyśmy wszyscy zamarli w oczekiwaniu na powrót do tamtych dni. Wierzę, że one wrócą.
Optymistycznie w przyszłość
Pomimo chaosu decyzji i szumu medialnego tkwi we mnie przekonanie, że koniec końców wrócę do tego, co kocham i co definiuje całe moje dorosłe życie – do podróży. Minął już ponad rok, gdy musiałem się zatrzymać i miałem dość czasu by wspominać. Za czym więc tęsknię?
Podróżuję już niemal ćwierć wieku. Często od przyjaciół i towarzyszy podróży słyszę, że byłem już wszędzie, ale to nieprawda. Powtarzam, że świat to spory kawałek lądu i nie da się być wszędzie.
Nie mam już zresztą takiego głodu i dziś chcę podróżować nieco inaczej. Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że niezwykle swobodnie mogę snuć wizje i tak planować moje zawodowe podróże, by spełniać też swoje marzenia.
Dziś mniej znaczenia mają dla mnie już miejsca „must see”, których zdjęcia zalewają Instagrama i fb. Nie mam też złudzeń co do miejsc nieodkrytych, tych wiecie, w których jadają i bywają tylko „tubylcy” bez względu czy to mała knajpka na robotniczym osiedlu w Maladze, czy szałas z pieczonymi owocami morza gdzieś w Kambodży.
Co tak naprawdę się liczy?
Turystyka i turyści są wszędzie, a kto myśli inaczej, uległ złudzeniu wyprodukowanemu przez ten przemysł. Dlatego szukam małych przyjemności, takich ulotnych momentów, do których wracam, chwil które staną się wspomnieniem.
Najczęściej to rzeczy z pozoru proste. Filiżanka espresso nad jeziorem Como, wschód słońca nad Serengeti, przejazd kolejką przez rozświetlony nocą Dubaj czy piwo, które polecił mi facet siedzący obok w pubie w Aukland. Tak niewiele, prawda?
Te wyjątkowe chwile to najczęściej momenty, w których przekraczamy granicę własnego komfortu, robimy coś po raz pierwszy i koniec końców mamy czas na odrobine wytchnienia. To pierwszy smak zupy pho na ulicy w Hanoi, zip line w deszczowym lesie Ekwadoru i sok pomarańczowy przy rozpadającym się stoliku gdzieś nad plażą Lara na Cyprze.
Jeszcze chwila i znów będę mógł dołożyć coś do tej małej, intymnej kolekcji.
Damian Tomaszewski, BCT Incentive
A Wy za czym tęsknicie w podróżach?
O autorze
Damian Tomaszewski
Wierzy w marzenia. Swoje podróżowanie zaczynał jako mały chłopiec na kartkach książek, póżniej podczas wypraw w Polsce, by w końcu ruszyć do odległych krain. Dziś, po 20 latach w zawodzie pilota i organizatora wyjazdów, odwiedził 80 państw. Pasjonat nowinek technicznych, dobrego jedzenia i rowerowych przygód.