Turystą jest od zawsze, 10 lat temu życiowa pasja stała się jego pracą i został pilotem wycieczek. Pokazywanie ludziom świata przynosi mu ogromną frajdę – jest zdania, że prawdziwe skarby i unikaty można znaleźć zarówno na podlaskiej wsi, islandzkiej plaży jak i w buddyjskiej świątyni na końcu świata.
O tych wszystkich skarbach chętnie i wyczerpująco opowie – gadulstwo jest jego znakiem rozpoznawczym. Uwielbia kraje północy – zwłaszcza fińską Laponię. Zdecydowanie pociągają go pustkowia pełne nieoczywistego, surowego piękna. Tam przekonał się, że cisza faktycznie może dzwonić w uszach, a “magia miejsca” naprawdę sprawia, że ludzie wracają stamtąd odmienieni. Czy ma jakieś supermoce? Na pewno umiejętność szukania i znajdowania skarbów oraz fantastycznych mikroświatów pod każdą szerokością geograficzną. Zabierze Cię na najlepszą herbatę w Stambule, pokaże gdzie w Tokio najpiękniej kwitnie sakura i gdzie w Europie można zobaczyć czarny lodowiec.
Jeśli akurat nie podróżuje (lub myśli o podróżach) to w wolnych chwilach czyta (reportaże – uwielbia Kapuścińskiego), słucha podcastów różnotematycznych albo… uczy ludzi pierwszej pomocy. Odpręża go spacerowanie, gotowanie i picie kawy. Najlepiej w dobrym towarzystwie.
